Abstract
Teoria własności intelektualnej Kennetha E. Himmy ma na celu uzasadnienie prawa naturalnego do intelektualnej "zawartości" dzieł sztuki i wynalazków. Uważa się przy tym dość powszechnie, że ową zawartość stanowią obiekty abstrakcyjne. Himma proponuje modyfikację znanego argumentu Johna Locke'a z uwzględnieniem koncepcji wartości. Utrzymuje, że nawet jeśli obiekty abstrakcyjne istnieją przed ich rzekomym "stworzeniem", to ich "konsumpcja" nie jest możliwa, dopóki wynalazca lub artysta nie wykona określonej pracy. Praca ta ma jego zdaniem być niezbędna dla zapewnienia dostępu do tychże obiektów. Himma interpretuje ten akt jako "tworzenie wartości" które uzasadnia przyznanie wynalazcom i artystom praw własności intelektualnej. W niniejszej pracy założenia na których opiera się teoria Himmy poddane są krytycznej analizie. Argumentuje się, że ludzka praca nie może zwiększyć dostępności obiektów abstracyjnych oraz że pojęcie wartości nie ma do nich zastosowania. Spostrzeżenie to podważa zasadność proponowanej teorii. Ponadto rozważana jest zasadność postulowanych przez Himmę praw. Argumentuje się, że prawa te są niemożliwe do wyegzekwowania w odniesieniu do obiektów abstrakcyjnych i nie implikują praw do kontroli nad obiektami materialnymi.