Etyka 39:72-86 (
2006)
Copy
BIBTEX
Abstract
W artykule autor dowodzi, że argument Singera na rzecz utylitaryzmu jest chybiony i że poprawienie go wymaga wyciągnięcia nauki od Rousseau i Kanta. Autor wskazuje, że podobnie jak u Singera, argument Rousseau na rzecz umowy społecznej zawodzi, ponieważ nie udaje mu się połączyć opartego na interesie własnym punktu wyjścia z wnioskami o uspołecznieniu. Następnie autor dowodzi, że Kant rozwiązał problem Rousseau, przyjmując, że uspołecznienie było właściwe człowiekowi naturalnemu i podając w ten sposób koncepcję natury ludzkiej, w której jest miejsce dla moralności. Singer musi zatem postąpić podobnie, żeby rozwiązać swój problem. Autor dowodzi dalej, że przyjęcie problematycznego punktu wyjścia w postaci założenia o egoizmie ludzi odzwierciedla wpływ ewolucyjnego naturalizmu na obu myślicieli. Błędem byłoby jednak zakładać, że ewolucyjny naturalizm wymaga takiego punktu wyjścia. Singer może więc poprawić swój argument, nie zdradzając jego ducha, ale nie ma gwarancji, że jego wniosek, który stanowi wyraz utylitaryzmu preferencji, nie ucierpi wskutek tych poprawek.