Abstract
W niniejszym artykule ukazana została polemika polskiego filozofa Wojciecha Dzieduszyckiego z jednym z postępowych haseł głoszonych w XIX wieku. Hasło to sam Dzieduszycki określił jako „bezwyznaniowość”. Autor artykułu analizuje argumentację Dzieduszyckiego co do negatywnych skutków wyrugowania religii z życia publicznego, zarówno w przeszłości, jak i w czasach mu współczesnych, a także ukazuje pozytywną rolę religii w życiu jednostek, państw, narodów, a nawet całych cywilizacji. Bez religii bowiem, twierdził polski myśliciel, społeczności degradują się i obumierają. Ciekawa, a współcześnie bardzo ważna dyskusja o roli religii w życiu społecznym, została w artykule zestawiona z propagowaną przez Dzieduszyckiego ideą „mesjanizmu polskiego”, jak również z obecnymi dziś w kulturze i polityce propozycjami radykalnej laicyzacji.